W tym roku nasz kochany Frupsik ma ostatni miot. Marionette w swoim życiu nie urodziła zbyt wiele szczeniąt. Słynęła z bardzo niewielkich miotów po 1, 2 lub w porywach 3 szczenięta. W tym roku na pożegnanie kariery matki Polki się postarała i wydała nam na świat aż 4 szczenięta i na dodatek same suczki. Akurat bardzo liczyłam, że w ostatnim miocie pojawi się jakiś ładny chłopczyk, którego mogłabym użyć w hodowli no ale Frupsik miał inne plany ;)
Sunie są śliczne! Mamy niewielką Harukę, która wygląda jak kopia swojej matki i jest również tego samego, błękitnego umaszczenia. Druga błękitna sunia otrzymała imię Hairy Indigo, gdyż jest tak gęsto owłosiona i ma tak śliczny, czysty błękitny kolor, że inne szare charciki mogą jej tylko pozazdrościć ;) Trzecia sunia umaszczeniem wdała się rudego ojca i z wyglądu ma cechy pośrednie pomiędzy rodzicami ale główka bardziej przypomina słodki i rozbrajający wyraz mamuśki. Za to czwarta sunia, również ruda, jest malutkim "karzełkiem", lecz bardzo poprawnie zbudowanym ze śliczną główką bardziej w typie tatusia. To skojarzenie powtarzałam już trzeci raz, gdyż na ten moment nie znam reproduktora w Polsce, który by bardziej pasował do naszej suni niż nasz amerykański Pikop's Macchiato. On uzupełnia dosłownie wszystkie jej niedoskonałości a ona jego. Dopełniają się wzajemnie pod kątem każdej cechy zarówno budowy jak i charakteru. Frupsik jest bardzo malutką suczką, ale jest tzw. pakerkiem czyli posiada dość szeroki tułów, mocne silne łapy, nieco krótsze. Jej główka jest szersza o muskularnych policzkach, mocnej żuchwie i wielkich czarnych oczach. Kufa nieco krótsza z wielkimi zębiskami. Ogonek ma średniej długości za to jej ruch to czysta poezja i przyjemność dla oczu. Macho natomiast posiada wszystkie cechy czystej elegancji. Jest to pies o arystokratycznych kształtach, długiej i wąskiej głowie, długiej szyi oraz ogonie. Jego łapy są smukłe, długie i idealnie proste. Oczy zniewalająco ciemne i wyraziste. Charakter stonowany i zrównoważony. W ruchu jest poprawny lecz nie tak wybitny jak nasz Fruspik.
Łącząc w parę tych rodziców mam szansę uzyskać naprawdę piękne potomstwo, gdzie cechy rodziców będą wypośrodkowane. Frupsik bardzo silnie przekazuje swój piękny ruch i u tych szczeniąt już teraz widać, że płyną podczas poruszania się. Wszystkie mają doskonałe, ciemne pigmenty. Haruka, Honey Bee i Honeybush jak na swój młody wiek już są bardzo zadziorne jeśli chodzi o zabawki, co świetnie prognozuje pod kątem coursingu. Jestem jak zawsze bardzo zadowolona z tego połączenia i mam nadzieję, że zobaczę te maluchy zarówno na ringu jak i na parkurze. Oboje rodziców są przebadani pod kątem chorób genetycznych, takich jak jaskra, FEH czy IG PRA oraz regularnie są badane pod kątem chorób oczu, serca, tarczycy i rzepek.
Imię Name |
Płeć Sex |
Opis Description |
Miejsce zamieszkania Home |
Czas życia Life time |
---|---|---|---|---|
Haruka | Jak tylko otworzyła oczy i zaczęła szaleć wśród rodzeństwa, od razu pomyślałam, że to będzie bardzo energetyczna dziewczynka i musi dostać imię specjalne :) Nie wiem dlaczego, ale dla mnie litera "R" w imieniu psa zawsze jest znakiem, że ten pies ma w sobie coś mocnego, czy to silny charakter, czy wysoki poziom energii, czy dominującą osobowość. Dlatego pomyślałam sobie od razu- to będzie Haruka! Ta mała błękitna dziewczynka jest niczym miniaturowy pocisk. Wszędzie jej pełno, biega z prędkością światła robiąc przy tym bardzo zręczne, niesamowite zwroty nawet na śliskiej powierzchni. Ewidentnie widać, że mała ma duszę sportowca choć jest takim niewielkim kurdupelkiem jak jej matka ;) Jej miłość do biegania i ścigania wszystkiego co ucieka jest tak silna, że nie wyobrażam sobie aby trafiła do spokojnego domu gdzie ruch i treningi są czymś sporadycznym. To ewidentnie pies coursingowy, wyścigowy czy po prostu sportowy. Może i na swoich niewielkich łapkach nie prześcignie ośmiokilogramowego sprintera, ale jedno jest pewne- da z siebie wszystko :) Haruka oprócz swojego temperamentu ma także bardzo fajne predyspozycje wystawowe. Jest niewielka (docelowy wzrost ok 33-34 cm, 4 kg) , jej ciało śmiało można wpisać we wzorcowy kwadrat, ma świetne kątowanie za tatą i przepiękny, wydajny ruch za matką. Już w wieku 8 tygodni widać głęboką i pojemną klatkę piersiową i bardzo dobrą linię górną. Szyja proporcjonalna do długości głowy, wysoko osadzona a główka może nie jest tak długa i wąska jak tatusia ale jest bardzo fajna, z niewielkimi uszkami i czarnymi, wielkimi oczami. Będę z wielką pasją obserwowała jej rozwój gdyż może być wszechstronnym psem, który zarówno będzie czerpał radość ze sportu jak i jego właściciel z wystaw :) |
1 rok, 9 miesięcy i 18 dni | ||
Honey Bee | Miodowa dziewczynka jest naprawdę niczym słodki nektar pszczółek ;) Spokojna, ciepła i słodka zarówno z urody jak i z usposobienia. Jest totalnym przeciwieństwem swojej siostry Haruki, która ma bardzo wysoki poziom energii i wszędzie jej pełno. Honey Bee to naprawdę taka kochana pszczółka, która uwielbia ciepło skóry człowieka, tuli się przy każdej okazji i jest gotowa stać przy boku swojego właściciela do końca swoich dni :) Pszczółka będzie fajnym towarzyszem dla spokojnej osoby, która kocha spacery, podróże i spokojny aczkolwiek aktywny tryb życia. Choćbyśmy wzięli najspokojniejszego charcika z miotu to i tak zawsze jego miłością będzie ruch i aktywność- nie zapominajmy o tym i nie róbmy z charta kanapowca ;) Honey jest średniego wzrostu o pięknym, rudym kolorze niczym lisek i głębokich, dużych czarnych oczach. Wyraz pysia odziedziczyła za matką lecz wyższe, eleganckie łapki za amerykańskim ojcem. Jest bardzo ładnie zbudowana, zrównoważona i śmiało może robić karierę zarówno na ringu wystawowym jak i w sporcie. |
1 rok, 9 miesięcy i 18 dni | ||
Honeybush | Z tym maluszkiem wiąże się pewna historia. Jej matka - Frupsik wydała na świat 4 szczenięta w swoim ostatnim już miocie. Trzy z nich były duże i silne a jeden bardzo malutki, może osiągający połowę masy ciała starszych sióstr. Wiele razy miałam w życiu mioty, gdzie jedno szczenię było mniejsze, słabsze i trzeba było troszkę pomóc w jego odchowaniu by dać mu szansę na przeżycie wśród silnych, tłustych braci i sióstr, które zawsze pierwsze zajmowały najlepsze miejsce do picia mleka czy miski z mięskiem. W tym przypadku jednak sytuacja była bardzo nietypowa. Malutkie szczenię ledwo stawało na małych nóżkach, a już zaczęło bronić swojego pożywienia niczym księżniczka, której pierwszeństwo się wręcz należy. Widok najmniejszego i szczupłego szczeniaczka wśród dużych i tłustych sióstr przepychającego się barkami do najlepszych sutków był wręcz zadziwiający i zupełnie nietypowy! Jakim cudem połowę lżejszy szczeniaczek miał tyle siły by wypchnąć siostry na bok i dostać się do największego cyca - tego nie wiem. Jak tylko zaczęłam podawać pokarm stały, sunia pilnowała miski niczym rottweiler aby najpierw sama się dobrze najeść a potem dopiero wpuszczała rodzeństwo. Jej apetyt od początku do dnia dzisiejszego jest ogromny i trzeba ją pilnować, aby się nie przejadła ;) Pomimo to, Jula trzyma fason i wciąż jest szczupła i ma idealną sylwetkę. Podejrzewam, że posiada niezwykle szybki metabolizm oraz jej żywiołowość wręcz wymaga większej ilości pożywienia. W pierwszych chwilach jej życia bałam się o jej przetrwanie a teraz już wiem, że ten silny charakter jest jak Robocop - zawsze przetrwa, gdyż ma niezwykle silną psychikę i wolę walki. Sunia w domu ma robocze imię Jula, na które ochoczo przybiega i siada pięknie czekając na smakołyk. Jest bardzo inteligentnym stworzeniem o tendencjach do bycia domowym szeryfem ;) Z pewnością w tym małym ciałku tkwi wielki duch i jest to bardzo silna osobowość. Chciałabym znaleźć dla niej naprawdę wyjątkowy dom, bo na taki zasługuje i nie jest typem charcika neutralnego. Będzie próbowała narzucić swoje zdanie, będzie chciała aby pewne rzeczy szły po jej myśli. Oczywiście oprócz tych faktów jest bardzo kochaną sunią, która uwielbia się przytulać, dawać buziaki i jest niezwykle oddana swojemu właścicielowi. Ktoś będzie miał z nią wiele ciekawych przeżyć i wspaniałych chwil, gdyż jest to niezwykły charcik o bardzo ciekawej osobowości. Jula będzie bardzo małym charcikiem lecz dobrze zbudowanym. Oceniam jej docelową wagę na ok 3-3,5 kg Julka jest takim nietypowym, miniaturowym charcikiem i szukam dla niej domu bez obecności dużych ras psów i dzieci poniżej piątego roku życia. Jeśli jesteś zainteresowany takim żywiołowym i odważnym towarzyszem życia to Jula z pewnością jest doskonałym wyborem i zawsze będzie blisko Ciebie na dobre i na złe. Zawsze doda Ci odwagi i szybko zapomnisz o problemach bo z nią naprawdę nie można się nudzić! |
Polska Chłapowo | 1 rok, 9 miesięcy i 18 dni | |
Hairy Indigo | Śliczna, czysto błękitno sunia o wspaniałym, spokojnym a nawet lekko nieśmiałym charakterze. Jej sierść jest cudownie gęsta i wygląda jak srebrzystoszara foczka ;) Jest średniej budowy charcikiem o mocnej kości i budowie. Sunia ta kocha bliskość człowieka tak bardzo, że praktycznie się z nim nie rozstaje kiedy tylko jest w pobliżu. Nawet robiąc jej zdjęcia miałam duży problem, aby odeszła choć na chwilę dalej ode mnie aby obiektyw mógł złapać ostrość :) Będzie takim charcikowym misiem- ptysiem tulącym się przy każdej okazji. Oczywiście jak każdy charcik włoski kocha zabawy i biegi z rodzeństwem i tego absolutnie nie można mu zabronić :)! |
Polska Kielce 25-635 | 1 rok, 9 miesięcy i 18 dni |