Una Corda została nazwana "Sparkle". Jej droga do nowego właściciela była długa i żmudna. Sparki została zarezerwowana do Singapuru. Niestety okazało się, że wymagania transportowe w tamte rejony świata są bardzo restrykcyjne i aby móc przewieźć psa do tego kraju musi być on poddany wielu procedurom, które trwają wiele miesięcy i ostatecznie sunia mogła wylecieć dopiero w wieku 10 miesięcy. Na szczęście podróż się udała i szczęśliwie doleciała do swojego nowego właściciela. Już po krótkim czasie zaczęła uczęszczać na wystawy i odnosić ogromne sukcesy. Jestem z niej naprawdę dumna!